Jak tu nie wpaść w depresję? – pyta ks. dr Wojciech Skibicki, wicerektor elbląskiego seminarium. – Niektóre sale naszego budynku położone są poniżej poziomu morza. Zdjęcia: Roman Koszowski /Foto Gość
Na Żuławach najwięcej jedzono mięsa.
Deszcz w końcu trochę odpuścił. Pogoda pozwoliła więc wrocławskim i opolskim studentom wychylić nosy z chat i ruszyć na szlak. Punktem obowiązkowym były Wiktorówki i sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej, Królowej Tatr.
Ojcowie Kościoła widzą w żonie Lota ludzi, którzy idą drogą wiary połowicznie, oglądają się wstecz, tęsknią za przeszłością, łatwym, wygodnym życiem, stabilizacją, boją się ryzyka wiary i nie są w stanie podjąć nowych wyzwań.
Przyjechało do nas więcej turystów niż rok temu, cieszą się zgodnym chórem urzędnicy, restauratorzy i hotelarze. Tylko ratownicy i policjanci załamują ręce, że w tym sezonie wakacyjnym utonięć też było więcej niż przed rokiem.
Naszą podróż rozpoczynamy od Kaszub, jednego z piękniejszych i bardzo zróżnicowanych regionów Polski. Bogactwo krajobrazów zadziwia i zaspokaja wiele preferencji turystycznych.
Ubrani w pianki pływackie i kamizelki ratunkowe Stopniowo oddalają się od brzegu. Po ok. 500 m zaczynają płynąć, a przed nimi widać tylko wodę. Powoli opadają z sił. Wierzą, że zaraz znowu poczują grunt pod nogami, choć nic na to nie wskazuje...
Naprawdę przedziwne są scenariusze, według których Pan Bóg potrafi ułożyć nasze życie. Sami byśmy nigdy nie wpadli na takie czy inne rozwiązania wielu kwestii.
Po raz kolejny prof. Anna Świderkówna
Pomnik łowiącego dorsze Rybaka Mistrala stanął w centrum Ustki. Jego fundator chce, by rzeźba była nie tylko atrakcją turystyczną, ale też promowała zdrowe odżywianie się.