Żaden pan! Brat Mirek jestem, tylko taki bez habitu – śmieje się na powitanie. Spod finezyjnego kubraka wystaje koszula w arabskie wzory. Rzeczywiście, żadne „oficjalności” do brata Mirka nie pasują. To chodząca Boża radość. – Siostro, pokażę ci coś – mówi.
Zobacz piękno Beskidów i przeczytaj, jak Gustaw Morcinek opisywał je na łamach "Gościa Niedzielnego" w 1931 roku!
Był czas, gdy w Brukseli i Strasburgu prześladowani chrześcijanie znajdowali punkt oparcia.
Prowizoryczna osada nad niewielką rzeką Minantok. 9 lichych drewnianych chatek. Łącznie mieszka w nich 150 osób, w tym 50 dzieci. Na Filipinach podobnych miejsc jest wiele.
Obidza z lotu ptaka wygląda jak ludzka dłoń, która palcami dróg i duktów wrzyna się głęboko w las.
Kiedy odwiedza poszczególne wioski, niektórzy ludzie podejrzewają go, że chce okraść zabytkowe obiekty, ale po czasie zaczynają mu opowiadać historie, których nie można znaleźć w żadnej książce.
Gdzie ten Mikstat? Na pewno w Polsce? Tak, w Południowej Wielkopolsce, w diecezji kaliskiej.