fragment książki Oni nas stworzyli
Wprawdzie w Pacanowie kóz już nie kują, ale dzięki Koziołkowi Matołkowi gmina rozwija się jak nigdy dotąd, a Europejskie Centrum Bajki przyciąga swoim czarem już prawie 100 tysięcy zwiedzających rocznie.
Kiedy rodzina Armine Ożgi przyjechała do Polski 20 lat temu, Polacy mówili na nich „ruskie”. Nie pomagało tłumaczenie, że są z Armenii. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Otwartość na cudzoziemców i ich postrzeganie bardzo się zmieniło, choć wciąż jest wiele do zrobienia.
Uczestniczą w juwenaliach, Woodstocku, organizują wykłady o chrześcijaństwie, kursy tańca, a nawet paralotniarskie. A wszystko po to, by w Bożą sieć złowić tych, którzy z reguły omijają Kościół szerokim łukiem.
Był już po pięćdziesiątce, kiedy poszedł na studia. Miał 85 lat, kiedy został doktorem. Dziś 92-letni Wacław Łęcki przekazał majątek swojego życia łódzkiemu zakonowi bonifratrów. I czuje, że to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu.
Gdzie jest granica ryzyka, której dziennikarz nie powinien przekraczać?