Administrator : Christus Mansionem Benedicat
W tym roku w bardzo niewielu przypadkach można je będzie nazwać wizytami kolędowymi, ponieważ w większości z nich duszpasterze nie zapukają do drzwi naszych domów.
– Dawniej się zdarzało, że dzieci były straszone księdzem, ze strachu wchodziły nawet pod łóżka, zamykały się w łazience. Teraz, na szczęście, tego się już nie spotyka – mówi ks. Franciszek Grela.
Deszcz w końcu trochę odpuścił. Pogoda pozwoliła więc wrocławskim i opolskim studentom wychylić nosy z chat i ruszyć na szlak. Punktem obowiązkowym były Wiktorówki i sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej, Królowej Tatr.
Starsza pani nie miała dokumentów i nie umiała podać dokładnego miejsca zamieszkania. Na szczęście miała przy sobie pamiątkę z kolędy sprzed ośmiu lat. Dzięki niej wróciła do domu.
Sianowianie wiedzą, że mają w miasteczku prawdziwy skarb, ale i problem: skąd wziąć 2,5 mln zł na ratowanie szachulcowego zabytku?
Mimo że ich widok w kościelnym prezbiterium już nikogo nie dziwi, kolejki po Komunię św. od nadzwyczajnych szafarzy wciąż są krótsze niż do księży. – A przecież nieważne kto daje, tylko Kogo daje – uważa Józef Buczak, szafarz z Lubina.
O charyzmacie, zadaniach oraz przyszłości z kapelanem Rycerzy Kolumba w archidiecezji gdańskiej, ks. dr. Filipem Krauze rozmawia Andrzej Urbański.
Dziś wąsko wyspecjalizowani lekarze nie zajmują się duszą chorego, tylko jego kolanem czy wątrobą. Po wykonaniu biurokratycznych powinności brakuje im na to czasu i sił.