Byłem w więzieniu…
Przepełnione, ciasne, często rządzące się własnymi prawami. Filipińskie więzienia są tak samo znane, jak rajskie plaże wabiące turystów czy tajfuny regularnie pustoszące ten kraj. Polska urszulanka pokazała nam, jak niewiele trzeba, żeby wpuścić tam nadzieję i radość.