2Kor 4,16: Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień.
Blaczego cisza i czy jest ona aż tak ważnym elementem w modlitwie?
Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim... (Flp 3,8-9)
Czy można być patriotą bez sięgania do przeszłości?
Pewnie mamy jakiś ideał powołanego. Jaki to ideał?? Jak go widzimy ??