Wprawdzie śnieg zdążył stopnieć, zanim zaczęłam pisać ten tekst, ale nie można zaprzeczyć, że mieliśmy już piękną zimę tej jesieni.
Sobotni spacer na pobliski plac Akademicki okazał się niczym przejście do innego świata. I to jakiego! Oczywiście, że Narnii.
Nie zdążono jeszcze odśnieżyć tego przykrytego nieskazitelną białością placu. Spod pokrytych śniegiem drzew gdzieniegdzie przebijały zielone igły bądź ogołocone z liści gałęzie. Stylowa latarnia oczywiście też była, choć nie świeciła (drobne niedoskonałości wzmacniają autentyczność).
Tę baśniową scenerię dopełniało niebo o głębokim odcieniu Morza Śródziemnego Riwiery Francuskiej. Można było odnieść wrażenie, że zaraz spomiędzy drzew wynurzy się bardzo dziwna postać z elegancko przewieszonym ogonem przez rękę. Niestety nie spotkaliśmy fauna, jak to się przydarzyło Łucji. Aczkolwiek jednego Tumnusa już znamy. Nie jest to jednak faun, a nasz kocur, któremu wszakże nie spieszno do wędrówek po śniegu. Zdecydowanie woli się wygrzewać w kuchni, najlepiej na kolanach Męża.
Pokryte śniegiem rzeźby wokół nieczynnej o tej porze roku fontanny wyglądały jak satyry i karły zamienione w kamienne figury przez Białą Czarownicę. Rozglądając się wokół, zachwycaliśmy się nową, zimową i jakże narnijską odsłoną naszego ulubionego bytomskiego placu. Aż w pewnym momencie, tuż za naszymi plecami, usłyszeliśmy bezgłośny rechot rozbawionego Sowizdrzała, spoglądającego na nas wesoło z płaskorzeźby na budynku Akademickiego Centrum Stomatologii. Wjechała odśnieżarka. Czar prysł.
W naszym świecie zwierzęta nie mówią, tak jak to ma miejsce w Narnii opisanej przez C.S. Lewisa. Nie oznacza to jednak, że się z nami nie porozumiewają. Lubimy wraz z Mężem obserwować nasze koty, a także ptaki. Skoro kocie miski napełniamy kilka razy dziennie, postanowiliśmy też wspomóc ptaki w trudnym dla nich zimowym czasie.
Dzięki ptasiej stołówce umieszczonej na naszym mikroskopijnym balkonie, możemy z bliska przyglądać się sikorkom bogatkom i modraszkom. Te małe, zwinne, kolorowe, popiskujące ptaszki są bardzo wdzięcznym obiektem obserwacji.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że nie wolno ptaków karmić chlebem. Zawarte w nim substancje działają niekorzystnie na ptaki, po prostu im szkodzą. Obecnie można w wielu sklepach kupić odpowiednie dla ptaków mieszanki ziaren, kule tłuszczowe itp. O tym, jak mądrze dokarmiać ptaki, można przeczytać w artykule "Mądre dokarmianie ptaków".
Tekst z cyklu Spotkania z przyrodą