Można wiele mówić o pięknie przyrody. Czyż to jednak nie brzmi niekiedy jak wyznawanie miłości przez banalnego wierszokletę? A przecież zarówno przyroda, jak i miłość kryją w sobie niezwykłe bogactwo. Ale trzeba je dostrzec, dotknąć, po prostu doświadczyć.
Na przykład owady prezentują całą paletę barw, kształtów, zachowań. Warto wspomnieć, że trzy czwarte wszystkich zwierząt to owady. Te małe stworzonka nieraz wzbudzają wielki strach. Często zupełnie niepotrzebnie. W Polsce żyje około 6 tysięcy gatunków chrząszczy. Ogrom. Najmniejsze z nich wyglądają jak kropka na końcu tego zdania. Dopiero pod szkłami binokulara nabierają swoich chrząszczowych kształtów. Mogłam się o tym przekonać podczas warsztatów „Owady pod mikroskopem” zorganizowanych przez Muzeum Górnośląskie w Bytomiu. W znacznie powiększonej perspektywie zobaczyłam, jak pięknie i skomplikowanie zarazem zbudowane są owady. Bez wątpienia, nasz ludzki wzrok niejednokrotnie nas zawodzi w spostrzeganiu rzeczywistości. Zresztą nie tylko wzrok.
Podczas warsztatów kilkakrotnie stwierdzono, że zmysły wielu zwierząt przewyższają możliwości poznawcze człowieka. Wie o tym doskonale każdy przyjaciel psa. Te czworonogi potrafią wywąchać znacznie więcej niż ludzie. Albo samiec chrząszcza jelonka rogacza. Potrafi on wyczuć zapach wydzielany przez samice z odległości 1 km. A my, jak pisał eseista Mieczysław Jastrun,
aby otrzymać nieco dokładniejszą i obszerniejszą informację, musimy potęgować sztucznie siłę naszych zmysłów.
Tu przychodzi z pomocą binokular. Dzięki 120-krotnemu powiększeniu widziałam podczas warsztatów m.in. muchę owłosioną jak goryl i prezentujące się, niczym skóra jakiejś kolorowej ryby, motyle skrzydła pokryte barwnymi łuskami. Może być nawet do 600 łusek na każdym milimetrze kwadratowym powierzchni skrzydła! Ale muszę przyznać, że nie liczyłam.
Mamy świadomość, że twarz świata, jaką poznajemy, jest tylko odbiciem naszych możliwości poznania, że zmysły nasze mogą być nie tylko niedoskonałe (o czym wiemy), ale że mogą nam dostarczać tylko złudnej namiastki poznania czegoś, co jest nieskończenie różne od nas i potężniejsze.
Nie wiemy, jak naprawdę wygląda świat. Świadomość niedoskonałości percepcji otoczenia uczy człowieka pokory wobec innych istot żyjących w otaczającym go środowisku. Jest też zachętą do przyglądania się przyrodzie uważnie i z otwartą głową.
Nie wiemy, jak naprawdę wygląda świat. Możemy być jednak pewni, że świat jest niesamowity i mieści w sobie dużo więcej, niż jesteśmy w stanie zobaczyć.
*
Cytaty pochodzą z książki: Mieczysław Jastrun, Eseje, Mit śródziemnomorski, Warszawa 1973.
Podczas pisania tekstu korzystałam z: Barbara Taylor, Jen Green, John Farndon, Ilustrowana encyklopedia przyrodnicza. Świat owadów
Tekst z cyklu Spotkania z przyrodą